Blizny pourazowe

Spis treści

Koenzym Q10 promocja

Koenzym Q10 promocja

Blizny pourazowe to wytwór skóry i naskórka, a dokładniej naturalna reakcja organizmu na uszkodzenie skóry, a więc przerwanie jej ciągłości. Blizna zbudowana jest głównie z wytrzymałych włókien kolagenowych, dzięki którym możliwe jest trwałe zasklepienie rany i utrzymanie jej brzegów blisko siebie. To problem natury estetycznej, choć niemobilizowana blizna przekłada się również negatywnie na zdrowie.

Blizny pourazowe

Blizny pourazowe – skąd się biorą?

Jak wskazuje nazwa, tego typu blizny są konsekwencją urazów mechanicznych w obrębie skóry. Każde przerwanie ciągłości skóry właściwej prowadzi do powstania mniej lub bardziej rozległej blizny bez względu na przyczynę zdarzenia urazowego. Może to być zarówno przecięcie skóry nożem, jak i rozerwanie jej przez zęby psa, nabicie na ostry kawałek drewna czy metalu, a nawet rozdrapanie zmian trądzikowych. Blizny pourazowe mogą być też konsekwencją operacji, które są ingerencją w ludzkie tkanki, w związku z czym organizm odbiera je jako uraz. Wówczas częściej określa się je jednak mianem blizn pooperacyjnych.

Tworzenie się blizn stanowi naturalny proces biologiczny. To sposób, w jaki organizm chroni się przed zakażeniem i przywraca ciągłość strukturalną, łącząc tkanki rozdzielone w następstwie uszkodzenia. Warto jednak wspomnieć, że niewłaściwy przebieg któregokolwiek etapu gojenia się może prowadzić do pojawienia się bólu i dysfunkcji, mających wysoce negatywny wpływ na życie codzienne. Każda blizna pourazowa wymaga odpowiedniej mobilizacji, najlepiej pod okiem fizjoterapeuty.

Sklep Spirulina
Sklep Spirulina

Etapy gojenia rany

Blizny pourazowe powstają w procesie składającym się z kilku etapów. Są nimi:

  • faza hemostatyczna – już w ciągu kilku sekund od urazu dochodzi do pobudzenia przenoszonych przez krew komórek i ich przyleganie do brzegów rany. Inicjują one procesy krzepnięcia krwi, których zadaniem jest natomiast sklejenie brzegów rany ze sobą;
  • faza zapalna – do uszkodzonego miejsca migrują neutrofile, komórki tuczne (mastocyty) i makrofagi. Ich najważniejszym celem jest eliminacja patogenów, zanieczyszczeń, uszkodzonych, martwych oraz niepotrzebnych komórek. Etap ten trwa do około 4 dni;
  • faza proliferacyjna – obejmuje proliferację nabłonka i migrację fibroblastów w kierunku macierzy tymczasowej, co stanowi pierwsze oznaki powstawania blizny, a dokładniej mówiąc: tkanki ziarninowej;
  • faza przebudowy – trwa nawet do kilku lat i prowadzi do powstawania zdrowej blizny o prawidłowym zabarwieniu, odpowiednich rozmiarach, właściwej ruchomości i elastyczności.

Wszystkie te etapy następują kolejno po sobie. Zdarzają się jednak sytuacje, w których gojenie się ran pourazowych ma charakter powikłany. Takie zjawiska obserwuje się np. podczas zanieczyszczenia rany lub gdy jest ona miażdżona czy szarpana. Przekłada się to bezpośrednio na jakość i ruchomość docelowej blizny.

Mobilizacja blizny

Wszystkie blizny pourazowe wymagają odpowiedniej mobilizacji. W innym razie dojdzie do utworzenia się zwłóknień i zrostów pomiędzy blizną a zdrowymi tkankami, czego konsekwencją będzie ból tej okolicy, uczucie ciągnięcia, pieczenia i dyskomfortu. Często powikłania po niemobilizowanej blizny odczuwane są w innej okolicy, w efekcie czego pacjenci nie łączą ze sobą obu tych wątków. Przykładem jest choćby niemobilizowana blizna po cięciu cesarskim, która nawet wiele lat później może generować bóle odcinka lędźwiowego kręgosłupa, utrudniać zajście w ponowną ciążę lub prowadzić do zaburzeń trawienia.

Mobilizacja blizny pourazowej odbywa się w kilku etapach w zależności od tego, jak dawno powstał uraz. Im później od urazu, tym techniki są intensywniejsze i mocniej penetrują w głąb tkanek. Działania prowadzone przez fizjoterapeutę bywają dla pacjenta bolesne, co jest konieczne zwłaszcza wtedy, gdy doszło już do pojawienia się zrostów. Celem manualnej pracy jest ich rozerwanie, co nigdy nie jest przyjemne. Pomocniczo w mobilizacji blizn pourazowych i pooperacyjnych stosuje się suche igłowanie czy kinesiotaping. W przypadku kolana świetnie sprawdza się mobilizacja rotacyjna. Jednocześnie warto zaznaczyć, że stosowanie maści i olejków na blizny nie ma większego znaczenia z punktu widzenia ich biomechaniki.

Mogą wprawdzie zmniejszyć widoczność blizny, działają więc głównie pod kątem estetycznym, jednak nie wpływają na rozrywanie zrostów położonych głębiej. Ich działanie jest zatem wyłącznie powierzchowne.



Polecane produkty:

Bibliografia

  1. Smith N., Ryan C., Leczenie blizn pourazowych. Podstawowe zasady, praktyka i techniki terapii manualnej, Wydawnictwo Urban&Partner, Wrocław 2016.
  2. Chochowska M., Marcinkowski J., Klimberg A., Terapia manualna w pracy z blizną po operacji cięcia cesarskiego, Hygeia Public Health, 52/2017.

Zapisz się do newslettera!

Szukaj
Kategorie wpisów

Najpopularniejsze w Zdrowie

Zostań z nami

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *